Karp jest również bardzo zdrowy, ponieważ zawiera dużo białka, kwasów nienasyconych czy witamin. Do jedzenia ryb podejdźmy świadomie – w święta czujemy się rozgrzeszeni, jedząc karpia. A przecież poza białkiem niewiele ma składników, za które cenimy ryby, jest dosyć tłusty i kaloryczny.
Ryby drapieżne. Ryby to tradycyjna nazwa zmiennocieplnych kręgowców wodnych, które oddychają skrzelami i poruszają się za pomocą płetw. Gatunek ten obejmuje bezżuchwowe krągłouste (Cyclostomata) oraz te które mają szczęki, czyli ryby właściwe (Pisces).
Jest on rybą drapieżną zaliczaną do rodziny dorszowatych. Jego cechą charakterystyczną jest duża głowa, a także duże, dość wąsko osadzone oczy (ich tęczówka może być złotawa, ewentualnie srebrzysta). Górna szczęka wyposażona w ostre zęby jest dłuższa od szczęki dolnej. Na podbródku umiejscowiony jest jeden wąs.
Ikra składana jest na oczyszczone wcześniej przez te ryby, kamienisto - żwirowe dno. CERTA (Vimba vimba) BIOLOGIA GATUNKU Certa należy do rodziny ryb karpiowatych. Podobnie jak brzana, świnka czy kleń, jest rybą reofilną, czyli prądolubną. Jest gatunkiem anadromicznym, ale spotykane są też potamodromiczne populacje tych ryb.
Chociaż rekin błękitny jest rybą drapieżną, nie jest szczególnie agresywny w stosunku do ludzi. Zwykle atakuje tylko wtedy, gdy czuje się zagrożony lub zaniepokojony. Niestety rekin błękitny jest nadal gatunkiem zagrożonym, ponieważ często łowi się go w dużych ilościach, aby wykorzystać jego płetwy do zupy z płetwy rekina.
Karp królewski z Rudy Malenieckiej jest mieszańcem, wyhodowanym z materiału miejscowego z krzyżówkami wpływającymi na poprawienie produkcyjności. Karp królewski z Rudy Malenieckiej posiada wysokie walory smakowe. W ubogich w pokarm stawach o podłożu głównie piaszczystym, rośnie długo i słabo, przez co mięso ma zwarte i
Ogon jest zaokrąglony na końcu. Sola osiąga maksymalnie do 3 kg masy ciała przy długości dochodzącej do 70 cm. Ma kolor brązowy pomieszany z szarym i czerwonym, zależnie od środowiska życia, wieku i cech osobniczych. Wyróżniają ją również charakterystyczne cętki. Żywienie soli. Sola jest rybą drapieżną.
kfjp9. Ryba jest wyjątkowo kapryśna Pstrąg to ryba z rodziny łososiowatych. Jego naturalnym środowiskiem są rzeki górskie, stąd osobliwość. Po pierwsze potrzebuje czystej bieżącej wody, nie wyrośnie w żadnej beczce ani w pierwszym stawie, na który się natknie, a po drugie optymalna temperatura dla rosnącego narybku to około 16-19 stopni. Już przy dwudziestu stopniach wzrost spowalnia, a jeszcze wyżej - ryba zaczyna umierać. Oznacza to, że potrzebujesz zbiornika, który nie jest ogrzewany przez słońce nawet latem. Nawiasem mówiąc, wrażliwość na ciepło pstrąga jest tak duża, że nie zaleca się obchodzenia się z nim bez specjalnych rękawiczek - normalna temperatura ciała może spowodować śmiertelne oparzenia ryb! Pstrągi są bardzo wymagające pod względem ilości tlenu rozpuszczonego w wodzie. Minimalna dopuszczalna wartość tego wskaźnika dla pstrąga wynosi 7 mg / litr. Jego spadek wpłynie na aktywność ryby, jej apetyt, a tym samym na wzrost. Oprócz specjalnych wymagań dotyczących warunków wzrostu pstrąg cechuje się bardzo wysoką produktywnością: z jednego hektara lustra wody można dostać półtorej tony karpia i do 100 ton pstrąga - jest różnica, biorąc pod uwagę różnicę w cenie! Istnieją dwa rodzaje pstrągów - potokowe i tęczowe. Pstrąg źródlany występuje powszechnie w zimnych wodach rzek górskich lub strumieni leśnych - dopływach rzek wpływających do Morza Czarnego, Bałtyckiego i Kaspijskiego. Ten gatunek ryb jest ceniony ze względu na wysoką jakość mięsa: jest kruchy, smaczny i posiada właściwości dietetyczne. Dojrzałość płciowa tych ryb występuje w wieku 3-4 lat. Pstrąg rozmnaża się w zimnych porach roku, od października do listopada w temperaturach nie wyższych niż + 7-8 ̊С. Tarło odbywa się w płytkiej wodzie i powinien tam być dobry prąd. Pstrąg potokowy. Pstrąg tęczowy pochodzi z Ameryki Północnej i podobnie jak pstrąg źródlany uwielbia zimne wody. Jednak może żyć w ciepłej wodzie, o ile zawiera wystarczającą ilość tlenu. Optymalna temperatura dla tego typu ryb to +17 ̊С. Pojawia się wiosną. Kawior dojrzewa nieco ponad miesiąc. Pstrąg tęczowy Pstrąg nie przestaje rosnąć zimą, aktywnie żeruje i przybiera na wadze, przez 2-3 lata osiąga wagę handlową. Pstrąg żyje około 10 lat, przez cały ten czas rośnie nieprzerwanie i może osiągnąć wagę 12 kg. Samce pstrąga osiągają dojrzałość płciową o dwa lata, samice o trzy lata. Samica daje 800 - 4200 jaj, w zależności od własnej wagi, przy sztucznym przetrzymywaniu potomstwo można pozyskiwać przez cały rok. Ale pstrąg nie może rozmnażać się w stawach. Zapłodnione jaja trafiają do wylęgarni. Kiedy wyklute larwy wyrosną na narybek, są przeszczepiane. Rośnie w klatkach? Istnieją trzy sposoby przemysłowej uprawy pstrąga: klatkowy, recyrkulacyjny (zamknięte instalacje wodociągowe) oraz staw. Metoda klatkowa (uprawa w klatkach) jest dość prosta, można ją łatwo zastosować w naturalnym środowisku ryb - w rzekach górskich. Dzięki klatkom twoje produkty będą później łatwe do zebrania, w przeciwnym razie prawie niemożliwe jest zrobienie tego w rzece z wartkim prądem i kamienistym dnem. Klatki są stacjonarne, pontonowe (pływające) i sekcyjne. Najpopularniejsze są pontony. Można je zdjąć z brzegu, zapewniając kontrolę temperatury - im bliżej brzegu, tym cieplej. Ogród botaniczny W klatkach nie jest wymagany system wymuszonej wymiany wody - nie uwzględniamy kosztów energii elektrycznej. Ponadto dość łatwo jest tutaj sortować ryby, na przykład według wieku i wielkości. W ten sposób możesz zoptymalizować swoje odżywianie. Sortowanie odbywa się dwa razy w roku. Dopuszczalna gęstość pstrąga handlowego wynosi nie więcej niż 250 osobników na metr sześcienny wody, wydajność wynosi 30-35 kg na metr sześcienny. Metoda ta jest najmniej kosztowna, ale należy ją stosować tylko w wodzie bieżącej - ze względu na duże zagęszczenie inwentarza zastój w zbiorniku bardzo szybko ulegnie zanieczyszczeniu. Istnieją dowody na to, że niektóre gospodarstwa hodują pstrągi w klatkach w wodzie morskiej, ale nie w zbyt ciepłych morzach. Należy pamiętać, że wysoka cena Twoich produktów przyciągnie nieproszonych gości. O wiele łatwiej jest ukraść ryby z klatek niż ze zbiornika lub zamkniętego hangaru, dlatego wymagane będzie zabezpieczenie. Ale mimo wszystko ta metoda będzie Cię kosztować mniej niż RAS - jej koszt to około 100 000 USD. To prawda, istnieje opinia, że przy prawidłowej organizacji produkcji (dodawanie i sprzedaż) kwota ta może się opłacić za około trzy lata. Możliwa jest również instalacja zamkniętego dopływu wody Przewagą RAS nad innymi technologiami hodowli pstrąga jest możliwość pełnej kontroli systemu i procesu przetrzymywania ryb. Zautomatyzowane sterowanie pozwala na czasowe monitorowanie stanu technicznego wody, zachowania i zdrowia ryb, dozowanie paszy w odpowiednich proporcjach itp. Zamknięta instalacja wodociągowa. Minimalne zużycie wody nawet przy recyrkulacji. Średnio 100-500 litrów na 1 kg hodowanej ryby. Ponadto odpady stałe gromadzące się w filtrach takich systemów są cennym nawozem organicznym. W skład kompleksu RAS wchodzą hangary z basenami do umieszczania pstrągów, przepompownie wody, generatory ozonu i tlenu z rozpylaczami w każdym z basenów, filtry do wody, automatyczne podajniki i wiele innych. Dlatego gdy w odniesieniu do pstrąga spotkamy się z określeniem „mini-farma”, to pojęcie to jest w tym przypadku warunkowe - kompletne „mini” w żaden sposób nie wyjdzie. A potoczne określenie „w domu” nie oznacza „w kuchni w trzylitrowym słoiku”. Smażyć ból głowy Jeśli chodzi o uprawę w stawie, jest to możliwe tylko w chłodnym klimacie i tylko wtedy, gdy staw jest stale zasilany przez chłodne źródło lub strumień. Jeśli taki stan istnieje (na przykład na wyżynach), warto go użyć. W ciepłej, stojącej wodzie zabij ryby i pieniądze. Narybek pstrąga. Osobny ból głowy to narybek. Wymaga to wykwalifikowanych specjalistów i specjalnych (a przez to drogich) inkubatorów. Może to być w dużej wyspecjalizowanej farmie, resztę trzeba będzie kupić właśnie z tej farmy - w tym przypadku może być bardziej prawdopodobne, że nie będzie hodować pstrąga, tylko go uprawiać. Optymalna waga narybku wynosi od 2 do 50 gramów, koszt to średnio od 4 do 7 dolarów za kilogram, a im jest mniejszy, tym droższy. Jest to zrozumiałe: na kilogram przypada więcej osobników. Do uprawy zaleca się zakup narybku 8-10 cm o wadze około 10 gram. W ciągu zaledwie 6-7 miesięcy to dziecko może urosnąć do wielkości ryby stołowej (250-350 gramów). Podczas wzrostu ryby należy sortować według wielkości. Zwiększy to wydajność ryb i zmniejszy ryzyko kanibalizmu. Największe osobniki mogą dorastać do 2,5-3 kg. Z reguły na 1 hektar powierzchni stawu sadzi się około 1000 sztuk. roczniaki pstrąga. Podczas hodowli pstrąga na skalę przemysłową liczba ta może być 40-50 razy większa, ale podlega intensywnemu karmieniu. Jedzenie jest bardzo ważne. Nie oszczędzamy Jakość paszy znacząco wpływa na jakość produktów, dlatego eksperci nie zalecają oszczędzania na niej. Powinien być zbilansowany, z przewagą białek, bo pstrąg jest rybą drapieżną. Istnieją specjalne mieszanki paszowe. Dobrze, jeśli zawierają karotenoidy - specjalne suplementy na bazie kryla, które zawierają karoten. Otwórzmy straszną tajemnicę: z natury mięso pstrąga nie jest różowe, kolor znany kupującemu nadaje mu dodatek karotenu do paszy. Nawiasem mówiąc, różowe flamingi nie będą różowe, jeśli nie dostaną swojego zwykłego pożywienia, skorupiaków, bliskich krewnych kryla ... Ale spróbuj przekonać kupującego, że pstrąg jest w rzeczywistości biały!Teraz używają głównie sztucznej mokrej i suchej paszy granulowanej. Mokra karma jest wytwarzana z pokrojonych na kawałki lub zmielonych ryb handlowych, odpadów rybnych, materiału wiążącego (mączka roślinna, otręby, odpadki mieszanki paszowej, albuminy). Obejmuje również premiksy (substancje biologicznie czynne), odpady mięsne, mączkę kostną, wnętrzności i pióra drobiowe itp. Podstawą paszy granulowanej są suche komponenty białkowe (20–60%), głównie mączka rybna. Dodaje się do niego drożdże paszowe; pszenica, kukurydza, wodorosty, mąka siana; śruta słonecznikowa i sojowa, a także fosfatydy, olej rybny, premiksy, przeciwutleniacze. Karma sucha jest bardziej skuteczna niż karma mokra. Przyrost masy pstrąga o 1 kg wymaga 1-2 kg suchej paszy ziarnistej i 3-6 kg mokrej paszy. Ale jedzenie nie przyniesie oczekiwanych rezultatów, jeśli nie zostaną spełnione inne warunki: zakłócona jest wymiana wody w akwariach; zbyt ciasne; niski stopień oświetlenia; zmniejsza się stężenie tlenu w wodzie. Taka pasza z reguły jest importowana, koszt waha się od 1,8 do 2,2 USD za kilogram. Stosunek paszy takiej paszy może wynosić 0,95-1,1 (te liczby oznaczają zużycie paszy na jednostkę przyrostu masy produktu). Pstrąg zjada 5-10% masy ciała dziennie, w zależności od rasy i warunków przetrzymywania, nie należy go przekarmiać - wzrost może spowolnić. Młode zwierzęta karmione są 6-7 razy dziennie, dorośli - nie więcej niż cztery razy. Koszt założenia farmy wyniesie od 20 do 50 tysięcy euro, w zależności od wybranej opcji hodowlanej. Około 7 tysięcy dolarów będzie kosztować paszę i narybek, a kolejne 5 tysięcy - na zarobki (potrzebne są dwie lub trzy osoby). Zysk netto ze sprzedaży 1 tony ryb to co najmniej 2,5 tys. USD. Life hack: aby zwiększyć rentowność, możesz kupić nie dziecko-rybę, ale jednoroczną rybę, której waga wynosi od 250 gramów. Czy zauważyłeś błąd? Wybierz i naciśnij Ctrl + Enter, aby nam powiedzieć.
Jak wygląda i gdzie żyje boleń Ten szlachetny drapieżnik, jakim jest boleń żyje niemalże w każdym regionie naszego kraju. Czyste wody, najlepiej płynące lub potężne zbiorniki zaporowe są idealnym środowiskiem dla boleni. Jednocześnie, należy wyróżnić, że w Polsce żyje zarówno boleń wędrowny jak również boleń pospolity – zwyczajny. Każdy z nich ma podobną budowę, aczkolwiek tarło odbywa się w innym czasie. Bolenie wycierają się z początkiem wiosny, a ich tarło może trwać nawet do wczesnego maja. Wiele zależy od pogody oraz od tego, jaki stan wody jest w danym środowisku. Najważniejsze, okres ochronny bolenia przypada na okres od początku stycznia do końca kwietnia. Boleń jest rybą drapieżną, w pierwszym okresie życia poluje w stadzie, po czym oddziela się od niego i rozpoczyna samotne życie. Jako ryba drapieżna jest dosyć smukły, jego ciało może osiągnąć wymiary nawet 75 cm, aczkolwiek rekord polski to aż 90 cm. Ryba ta, posiada niezwykle smukłe ciało. Płetwy zakończone są dosyć ostro, a pysk ryby przypomina nieco pysk śledzia. Boleń żyje zarówno w wodach płynących jak również w zbiornikach zaporowych. Istotne jest to, że w zależności od miejsca, gdzie bolenie żyją, ich sposób żerowania bywa bardzo zróżnicowany. Jak złowić bolenia Boleń jest jednym z największych trofeów wędkarskich. Nie bez powodu, złowienie bolenia wymaga wiedzy i doświadczenia, nie tylko o tym, gdzie go szukać i jaka przynęta go zainteresuje, ale przede wszystkim jak i gdzie go łowić. To co cechuje bolenia to puste brania. Owszem, brania są bardzo atrakcyjne i widowiskowe, ale często puste. Czemu? Przede wszystkim dlatego, że boleń uderza ryby ogonem, żeby je wcześniej ogłuszyć. Można często spotkać na rzekach nizinnych oraz w zbiornikach zaporowych ataki bolenia w tafle wody. Ławice uklejek, cierników, małych okoni lub płoci są w ten sposób ogłuszane. Następnie dorosły boleń zbiera ogłuszoną rybę, kierując się tym, która przynęta jest najłatwiejsza do złapania. Bolenia łowi się więc tylko przynęty pracujące przy samej tafli wody. Kiedy natomiast widzimy, że nasza przynęta znalazła się w pobliżu uderzenia tafli przez ogon bolenia, wówczas warto zatrzymać przynętę lub drastycznie zwolnić jej prowadzenie. Przynęty na bolenia Bolenia możemy łowić na różne przynęty, jednak najlepiej sprawdzają się: obrotówki, które można prowadzić przy powierzchni, a które w momencie zatrzymania sprawiają wrażenie ryby powoli zatapiającej się w toni, błystki, najlepiej małe lub średniej wielkości, woblery powierzchniowe, te idealnie służą do łowienia boleni, jednak ich minusem jest, że nie toną podczas zatrzymania, rippery, twistery i przynęty gumowe, aczkolwiek je trudno odpowiednio prowadzić, tak aby były atrakcyjne dla bolenia. Przynęta boleniowa powinna przypominać naturalną rybkę. Najlepiej sprawdzają się srebrne i szare przynęty, które posiadają na sobie odrobinę brokatu tak, aby odbijał on promienie słoneczne, co przy prowadzeniu przy powierzchni daje niesamowity efekt odblasku i zwabia tym samym bolenia w dane miejsce. Boleń jest wspaniałą rybą, trudną do złowienia, a przy tym bardzo ciekawym trofeum. Niestety, lubi bardzo czyste wody o co trudno w Polsce, szczególnie w rzekach nizinnych i zbiornikach zaporowych. Miejmy jednak nadzieję, że populacja bolenia w najbliższych latach znacząco się zwiększy. Kategoria: Poradniki
Niegdyś dorsz był rybą powszechnie dostępną, a potrawy z niego były pożywieniem dla ubogich oraz zastępującą mięso w dniach katolickiego postu. Dzisiaj status dorsza, jako potrawy, zmienia się ze względu na zmniejszające się połowy i jego rosnącą cenę. Dorsz – hodowla i połów Przez ostatnie kilkanaście lat dorsz stał się prawdziwym synonimem niezrównoważonej gospodarki połowu ryb. Ta pospolita w wodach Bałtyku jeszcze 50 lat temu ryba jest dziś na wymarciu. Wpływ na taką sytuację ma przede wszystkim zbyt duży połów, osiągający nawet 120–170 tysięcy ton rocznie. Dziś ilość poławianych ryb jest ograniczana przez rozporządzenia Komisji Europejskiej i wynoszą ok. połowę mniej. Drugim istotnym czynnikiem hamującym rozwój dorszy jest zmiana ekosystemu wód Bałtyku. Woda staje się coraz mniej słona oraz pojawia się coraz więcej biomasy, przez co rozwój młodych osobników jest utrudniony. Dorsz jest rybą drapieżną, czasami dochodzi nawet do aktów kanibalizmu na małych osobnikach. Dzięki wydłużonemu, smukłemu kształtowi ciała, doskonale radzi sobie w pogoni za rybami. Posiada silną płetwę ogonową oraz dobrze uzębiony pysk – a więc dwa najważniejsze atrybuty morskiego drapieżnika. Jednocześnie ryba ta penetruje dna mórz. W Bałtyku dorsz może czuć się bezpiecznie, bowiem nie występują w nim foki oraz żarłacze błękitne, będące naturalnym zagrożeniem dla tych szybkich ryb. Dorsz – skład i charakterystyka mięsa Dorsz cechuje się białym, delikatnym mięsem. Jest dość neutralne w smaku, dlatego doskonale nadaje się do pieczenia, gotowania, duszenia czy grillowania. Jak niemal każda ryba morska, dorsz charakteryzuje się dużą zawartością białka (około 17 g na 100 g ryby) o bardzo dobrej strawności na poziomie 98%. Dodatkowo, jest dobrym źródłem takich pierwiastków jak jod (około połowa dziennego zapotrzebowania), selen (23%RDA). Mogą go spożywać kobiety w ciąży, zaleca się go również osobom ze schorzeniami tarczycy. Nie sposób pominąć kwestię zdrowych olejów z grupy omega-3 i -6. Dorsz jest bardzo dobrym źródłem będących w deficycie kwasów tłuszczowych omega-3. Ich zbyt mała ilość w diecie jest wyjątkowo niepożądana, szczególnie w zestawieniu z nadmiarem kwasów omega-6. Dorsz to także bogactwo witaminy D3, poprawiającej odporność i samopoczucie, tak potrzebnej w okresie jesienno-zimowym. Warto pamiętać, iż z wątroby tej ryby pozyskiwany jest tran, który jest zasobny w nienasycone kwasy tłuszczowe, witaminy D i A, stosowany między innymi w leczeniu dny moczanowej i zapobieganiu cukrzycy. Jak wybierać dorsza? Jak zawsze w przypadku ryb, najlepszym rozwiązaniem jest targ rybny. Kupując w takim miejscu mamy pewność, że ryba jest świeża, a jej podróż do naszego stołu nie była długa. Jednak gdy nie mamy takiej możliwości musimy opierać się na zaufaniu do sprzedawcy. Warto pytać o termin dostawy oraz połowu. Pamiętajmy również że dorsz niezależnie od tego czy jest w całości, czy też w postaci wyfiletowanej, musi znajdować się w lodzie, aby zachowywał jak najdłużej swój smak oraz właściwości. Najważniejszym wyznacznikiem świeżości u ryb jest zapach. Warto poprosić sprzedawcę o bliższe obejrzenie kawałka, aby jego zapach był także wyczuwalny. Możemy w ten sposób przyjrzeć się również powierzchni ryby, która nie powinna być zbyt porowata. W domu powinniśmy przechowywać dorsza w lodówce, co oczywiste, ale również w pojemniku z lodem, ponieważ mięso tej ryby preferuje niższe temperatury. W przypadku świeżej ryby, nie zaleca się przechowywania dorsza w lodówce dłużej niż 4 dni. Kupując zamrożoną rybę pamiętajmy, aby glazura nie była zbyt gruba. Glazura jest niezbędna dla zachowania właściwej konsystencji i smaku powierzchni ryby, jednak często staje się narzędziem w ręku sprzedających, wpływającym na zwiększenie ceny filetów. Dorsz – zagrożenia Mięso dorsza, podobnie jak niektóre inne ryby, zawiera bardzo silne alergeny takie jak np. parwalbumina Gad c I,. Spożycie zarówno mączki rybnej, jak i surowego albo przegotowanego mięsa może wywołać poważne reakcje alergiczne u człowieka, dlatego warto upewnić się, że nie jesteśmy wrażliwi na alergeny występujące w tej rybie. Kolejnym zagrożeniem naturalnie występującym w tej rybie są larwy Pseudoterranova decipiens. Gotowanie dorsza w temperaturach wyższych od 60C° przez przynajmniej 10 minut i zamrożenie poniżej –20C° przez 3 dni gwarantuje zabicie larw. Spożycie żywych larw razem z mięsem ryby, które jest surowe albo niedogotowane, przygotowane na zimno lub tylko marynowane czy solone może doprowadzić u człowieka do zachorowania na anisakiozę. Jednak nawet zabite larwy nicieni mogą wywołać po ich spożyciu reakcje alergiczne. Należy pamiętać, iż ryby poławiane z Bałtyku cechują się wysoką zawartością niebezpiecznych związków, takich jak dioksyny i dioksynopodobne PCB. Dorsz bałtycki cechuje się niską zawartością tych substancji, dlatego nie musimy się obawiać o jego szkodliwość. Zawartość rtęci w dorszu wynosi około 4,7 µg w 100 gramach. Jest to wartość niższa o kilkanaście procent w porównaniu do śledzia czy łososia bałtyckiego. Dorsz jest drapieżną rybą występującą między innymi w Bałtyku, a jej niezrównoważony połów doprowadził do niemal całkowitego wyginięcia. Jej mięso cechuje się dość neutralnym smakiem, będącym doskonałym składnikiem past i pure. Możemy ją również wykorzystać do przyrządzenia zupy rybnej lub klasycznie usmażyć, pamiętajmy jednak, że wysokie temperatury zmniejszają dobroczynne działanie kwasów omega-3 i -6, których dorsz może być źródłem. Literatura: Kurlansky Mark . Dorsz. Ryba, która zmieniła świat: Twój Styl, 1997. ISBN 837163398X Grenn Peace Połowy dorsza w bałtyku: niezrównoważone i nielegalne, [dostęp on line] Morski Instytut Rybacki – Państwowy Instytut Badawczy. Chudy dorsz. Fakty i mity. [dostęp on line środa, 06 listopada 2013] Dorsz bałtycki – hodowla, połów, właściwości, zagrożenia - Oddano 44 głosy.
Kleń Kleń to jedna z najczęściej poławianych ryb w polskich wodach. Kleń ma ciało wydłużone i walcowate, lekko spłaszczone bocznie. Łuski są duże, z szarą lub czarną obwódką i tworzą na całym ciele wzór siatki. Ubarwienie grzbietu jest szarobrązowe z zielonym odcieniem, boki są jaśniejsze, często złote, a brzuch biały. Płetwy grzbietowa i ogonowa są szarozielone z odrobiną czerwieni, a płetwy odbytowa i brzuszne pomarańczowoczerwone. Kleń żywi się bezkręgowcami, starsze odżywiają się głównie mniejszymi rybami i innymi drobnymi kręgowcami. Kleń lubi również owoce. Latem kleń nie potrafi się obejść bez pokarmu roślinnego, który stanowi aż połowę objętości jego naturalnego pożywienia. Szczególnie większe klenie wykazują upodobanie do roślin z liśćmi. Lwią część pokarmu zwierzęcego stanowią małe ryby, na które klenie najnormalniej w świecie polują. Kleń staje się rybą drapieżną szczególnie zimą. Jesiotr Grzbiet jest niebieskoszary lub szarozielony, pokryty rzędem jasnych tarczek kostnych, które u młodych osobników zwężają się często w kolce. Na srebrzystych bokach występuje od 24 do 40 tarczek, na białym brzuchu 10-13. Pysk jest spiczasty, wydłużony. Otwór gębowy prawie kwadratowy, zajmuje niemal 2/3 szerokości pyska. Wąsiki są pozbawione przydatków i okrągłe w przekroju. Pierwszy promień płetwy piersiowej jest bardzo gruby. Młode jesiotry początkowo odżywiają się bezkręgowcami. Później ich pokarm stanowi fauna denna, którą wygrzebują z miękkiego podłoża ryjkowatym pyskiem. Są to głównie mięczaki, skorupiaki, larwy owadów, niekiedy drobne ryby. Karaś Karaś to gatunek bardzo popularny w naszych wodach. Występuje w dwóch odmianach – rodzimej zwanej też pospolitą oraz srebrnej zwanej czasem japońską. Ciało karasia jest silnie wygrzbiecone, krępe i bocznie ścieśnione. Karaś ma ubarwienie brunatnozłociste z zielonkawym połyskiem, brzuch żółtawy lub biały. Płetwy piersiowe i brzuszne przy nasadzie są lekko zaczerwienione. Na trzonie ogona znajduje się charakterystyczna, ciemna plama. Karp Karpie posiadają wydłużone ciało, bardzo lekko bocznie ścieśnione, linia boczna jest słabo zaznaczona; głowa duża z wysuwaną paszczą wyposażona w cztery małe, krótkie wąsiki. Karp przybiera ciemnobrunatne i żółtobrunatne barwy w zależności od warunków środowiskowych. Otwór gębowy z dwoma małymi wąsikami przy górnej wardze oraz dwoma mniejszymi w kącikach warg. Karp żeruje głównie przy dnie, wyjadając szczątki organiczne np. nasiona roślin. Jego pokarmem są także drobne zwierzęta wodne, owady i ślimaki. Karp odżywia się drobnymi zwierzętami wodnymi, owadami i ślimakami. Karp dorasta do 30kg przy długości ok 100 cm. Zwykle łowione sztuki nie przekraczają kilka kilogramów. Karp bierze od wiosny do listopada i później w zależności od odgrzania wody w zbiorniku. Leszcz Leszcz osiąga ponad 6 kg masy ciała i do 82 cm długości. Ciało silnie wygrzbiecone oraz bocznie spłaszczone, pokryte dużymi, łatwo usuwalnymi łuskami. Otwór gębowy dolny, tworzy charakterystyczny, wysuwalny ryjek. Grzbiet leszcza jest ciemny, z zielonkawym odcieniem, brzuch białawy, płetwy szaroniebieskie, jego boki zaś u młodych osobników srebrzyste, z wiekiem często uzyskują złotawy połysk. Leszcz żywi się zwierzętami zamieszkującymi osady denne. Dzięki właściwościom swojego aparatu gębowego jest w stanie zasysać muł, a następnie wypluwać go i wyszukiwać cząstki pokarmu. Młode osobniki żywią się zooplanktonem. Lin Liny ryb mają ciało pokryte drobnymi łuskami jest zwarte i mocno zbudowane o szerokim trzonie ogonowym. Otwór gębowy jest poziomy, a w jego kącikach znajduje się po jednym krótkim i miękkim wąsiku. Grzbiet ma najczęściej ma kolor ciemnozielony lub ciemnobrązowy, boki są jaśniejsze i mosiężnie połyskujące, natomiast strona brzuszna żółtawobiała. Lin w okresie młodocianym żywi się planktonem, później jego pokarm stanowią małe zwierzęta denne – robaki, ślimaki, larwy owadów, mięczaki, a także rośliny i ich na pół przegniłe części. Płoć Płoć ma ciało mniej lub bardziej wygrzbiecone i ścieśnione w płaszczyznach bocznych. Brzuch jest lekko zaokrąglony na odcinku pomiędzy płetwami brzusznymi, a płetwą odbytową. Najbardziej charakterystycznym znakiem jeśli chodzi o płoć są czerwonawe oczy. Płoć ma wąski pysk, ustawiony prawie w poziomie. Ubarwienie jeśli chodzi o płoć od ciemnozielonego do zielononiebieskiego (grzbiet), boki są srebrzyste z żółtawym połyskiem, z kolei płetwy piersiowe, brzuszne i odbytowa – czerwonawe. Płoć żywi się zarówno pokarmem roślinnym, głównie planktonem, jak i zwierzęcym, drobnym zwierzętami wodnymi, np. chruścikami znalezionymi wśród wodnej roślinności, ślimakami, a także małżami. Okoń Okonie ryby mają ciało wyraźnie wygrzbiecone i pokrywają je drobne, ostre łuski, zachodzące na siebie dachówkowato i bardzo głęboko osadzone w kieszeniach skórnych. Maleńkie ząbki na ich zewnętrznej stronie nadają jego ciału charakterystyczną szorstkość w dotyku. Kości pokrywy skrzelowej posiadają ostry kolec, którym możemy boleśnie się ukłuć. Grzbiet okonia jest najczęściej ciemnoturkusowy, boki zielonożółte, układa się na nich prostopadle od pięciu do dziewięciu charakterystycznych ciemnych smug. Narybek początkowo odżywia się planktonem, później organizmami bezkręgowymi, a w momencie gdy najbardziej żarłoczne osobniki w stadzie młodych okoni, żyjących w trudnych warunkach, osiągają odpowiednie rozmiary (10-15cm), natychmiast zaczynają odżywiać się mniejszymi od siebie rybami. Nie gardzą przy tym przedstawicielami własnego gatunku. Jeżeli w danym zbiorniku występują już cierniki, to wtedy one stanowią główną zdobycz młodych drapieżców. Niektóre okonie, mające dziesięć do dwunastu centymetrów długości, są już prawdziwymi rybami drapieżnymi. Z drugiej jednak strony ciągle jeszcze potrafią zaspokajać głód, ryjąc w mule lub zawzięcie polując na ośliczki. Szczupak Szczupak kiedy płynie, wygląda jak „wodna strzała”. Tułów szczupaka wydłużony, mocno przewężony przed nasadą płetwy ogonowej, głowa z przodu spłaszczona, płetwa grzbietowa przesunięta w tył, aż nad płetwę odbytową. Szczupak ma ciało mało elastyczne, dlatego pływa i atakuje przeważnie w linii prostej, czasami szerokim łukiem. Być może przyczyną tego „usztywnienia” są silnie rozwinięte mięśnie tułowia, niezbędne jednak do przezwyciężenia dużej siły bezwładności ciała. Szczupak startuje przecież do ataku z miejsca i to w ułamku sekundy, napotyka więc od razu na duży opór wody. Gdy szczupaki ryby osiągają długość około 20 mm i zjada pierwszą rybę, przechodzi zdecydowanie na ten pokarm. Szczupak najpierw żywi się larwami płoci, która właśnie w tym czasie odbywa tarło, a następnie larwami i narybkiem innych ryb karpiowatych, kolejno przystępujących do rozrodu. Gdy ma 4,5cm, ryby stanowią 50% jego menu, a gdy osiąga 5,5cm są pokarmem zasadniczym. Sum Sum charakteryzuje się przede wszystkim dużą, szeroką i spłaszczoną głową z obszerną paszczą uzbrojoną na brzegach w gęste, liczne i drobne ząbki. Jednak najbardziej zwracają uwagę wąsy suma: dwa najdłuższe, ruchome, wyrastają na szczęce górnej i sięgają aż do płetw piersiowych, cztery krótsze znajdują się na żuchwie. Sum ma nagie ciało, z boków lekko ścieśnione, grzbiet ciemny, oliwkowozielony, brzuch biały, na bokach nieregularne ciemnobrunatne plamy. Sumy ryby nie polują tak jak szczupak, sandacz czy okoń według jednej, wrodzonej metody. Czasami jak przysłowiowa burza sum wpada w stado białej ryby i chwyta co popadnie, kiedy indziej w świetle księżyca nie daruje nawet samotnej rybce przepływającej w pobliżu jego stanowiska, nierzadko uderzając potężnym ogonem w ławicę białorybu, po czym wyjada ogłuszone rybki. Mniejsze sumy potrafią też niczym sandacze uganiać się za sporymi płociami czy leszczami.
News Konkursy Filmy wędkarskie "moja Wisła"Posłuchajcie sentymentalnej opowieści Kamila "Łysego Węża" Walickiego o Wiśle, o "Jego miejscu na ziemi".... kategoria Telewizja WTV Najnowsze w galerii Biebrza Autor: 13Zbig Jak nie gryzą. Autor: marek j szczupak Autor: raparapa sandacz Autor: raparapa Bieszczennik 2017r Autor: Piotr76 Karp Królewski Autor: Piotr76 Białka Tatrzańska Autor: dark sedge Grajcarek Autor: raparapa Biały Dunajec zimą Autor: raparapa na zimowego szczupaka Autor: Czapek Szczegóły Odsłony: 17262 Wszystko zaczęło się od wyprawy do Drawska Pomorskiego nad pewne jezioro. Pierwsza wyprawa- Zostaliśmy zaproszeni nad Jezioro ... W Drawsku Pomorskim, które obfituje w różne ryby takie jak szczupaki, karpie itd. Pojechaliśmy tam na karpie jako karpiarze. Po dojechaniu nad wodę wybraliśmy stanowisko, rozpakowaliśmy się i zanęciliśmy... Nadchodził już wieczór i razem z nim pierwsze brania. Na początku brały małe karpie takie do 7kg cała noc była nieprzespana ale nie o tym mowa nad ranem dojechał do nas kolega który dał mi spinning bo ja nie wziąłem i bardzo żałowałem tego wyboru, ze spiningiem dostałem kilka woblerków salmo i rapali, nie dużych najmniejszy był hornecik ok 7cm. Pierwsze rzuty i pierwsze ryby lądowały na brzegu. Pierwszy był okoń, potem szczupak i tak dalej. Dzień robił się coraz cieplejszy, słońce świeciło już pełnym blaskiem w zatoce z wyspą, zauważyłem oczkującą drobnicę. Były to malutkie wzdręgi i później okazało się że te błyski nie robią okonie czy coś jeszczę innego, tylko duże wzdręgi takie po 30cm. Pierwszy rzut obok tej drobnicy, poczekałem chwilkę wobler był pływający i zobaczyłem że coś zebrało go z powierzchni, zaciąłem i poczułem opór, po długim holu na żyłce 0,16 wyciągnąłem piękna tłustą wzdręgę, która okazała się drapieżną rybą . Kilka rzutów i znowu wzdręgi... piękne wzdręgi takie pod 30cm nie wiem dlaczego były tak bardzo agresywne, w końcu przestałem łowić inne ryby i zająłem się tylko wzdręgami, łapałem je tylko i wyłącznie na 7cm horneta firmy salmo. Brały co kilka rzutów, ponieważ jest to bardzo płochliwa. Chciałem wykorzystać ten dzień na maksa, bo następnego dnia rano wyjeżdzaliśmy do go na dobre i tak wszystko się skończyło. Druga wyprawa- Już byłem mądrzejszy, przeczytałem kilka artykułów na temat przynęt na wzdręgi i znowu pojechaliśmy tam z tatą i tak jak zawsze rozpakowanie i przegląd sytuacji. Nad łowiskiem okazało się, że jest jeszcze lepiej. Wyspy z całego jeziora przypłynęły w jedno miejsce i praktycznie gdzie nie rzucę mam wyspę w zasięgu rzutu a rzuty były bardzo bliskie takie po 20m. Ale to starczyło w zupełności, żeby dorzucać do moich kochanych wzdręg. Był już wieczór, rozstawialiśmy się, zanęciliśmy po staremu kilka karpi w nocy ale ja czekałem na wzdręgi. Rano poszedłem na szczupaki, wróciłem z zapełnionym kontem,przezbroiłem mój szczupakowy zestaw i poszedłem na mój pomost i moje wyspy. Pierwsze rzuty i pierwsze wzdręgi, było widać że biorą tylko przy prawej wyspie która miał wyryte koryta po bokach, że tak powiem, wzdręgi wchodziły w nie i ja je łowiłem... Właśnie z tamtąd wszystkie wzdręgi brały z opadu. Powiem szczerze nie wyczuwałem brań na żyłce, dlatego wole plecionkę ale w tym wypadku plecionka hm.. nie spełniałaby zadania. Ryby brały wyśmienicie razem z tatą robiliśmy zawody i tak minęły dwa dni z tłustymi wzdręgami. Trzecia i ostatnia wyprawa Ta była w szczególności przełomowa, znowu narobiłem moich okruszków na wzdręgi, wziąłem nową żyłeczkę, trochę grubszą bo trzcinki też czasem łapałem. Niestety na takie lekkie przynęty w wietrze to nie jest łatwe łowienie. Znowu to samo rozpakowanie itp... Rano zaczynam przygodę z wzdręgami, zmontowałem zestaw, żyłeczka, okruszek na końcu itp tym razem moją wędką była Shimano Catana do 10g, po prostu bacik :D Pierwsze rzuty i nic, co się dzieje, gdzie moje wzdręgi ? Czyżby ich nie było? Słońce wyszło spoza lasu, rosa zeszła z jeziora i z daleka w liljach widzę żerujące ryby, które coraz bliżej moich wysepek. W końcu ryby doszły, pierwsze branie, hamulec tyrkota chyba z 5 minut. Myślę teraz końcowa starcie, lekko przytrzymałem i rybka weszła pod wyspe i puf, po chruściku i po zestawie. Poszedłem do namiotu zmontowałem trochę grubszy przypon. Ten pomysł dał mój tata karpiarz. Poszedłem do moich wysepek, patrzę ... nic się nie dzieje. Pewnie ryby na chwilę odeszły i znowu taka sytuacja. Widzę że z daleka pokazują się ryby, już se myślę co wtedy źle zrobiłem i teraz tych błędów nie popełnię. Rybki już są, pierwszy rzut i z opadu trach. Brania trochę za bardzo zdecydowane jak na wzdręgę po długich męczarniach wyciągam karpia ok 30cm. Kroczek ale jest pełne zdziwienie co się teraz porobiło :) karpie na spining. Kolejne rzuty kolejne karpie, trochę myślenia i stwierdzam że nie ma moich wzdręg. Co się stało, po kolejnym karpi zaczynam się wkurzać i zarzucam z nową nadzieją że może tym razem... Drugi opad, branie zacięcie i co się zdarzyło - pisk ryk kołowrotka, ryba wyjechała ok 50m i wróciła. Potem rybka zaczęła jeździć pod wyspami. Bałem się, bo wyspy miały wbite drzewa, żeby nie odpływały ale moja czujność i dobre podebranie ze strony taty, ukoronowała piękna ryba. A co to było ?... Amur, koledzy amur, kilka fotek i rybka wraca do wody. Z nowu idę na pomost, rzuty i pierwsza wzdręga. Zdziwienie, super zaczęły brać kolejne wzdręgi i kolejne rzuty i nagle wcinka, pisk kołowrotka. Ryba poszła w zaczepy, chciałem ją przytrzymać na żyłce 0,16. Skończyło się tym, że żyłka wytrzymała a haczyk odmówił posłuszeństwa, po prostu się złamał. Ja obstawiam, że był to większy karp, albo rekordowa wzdręga. Nadszedł wieczór i więcej brań. Ryby brały na zmianę, raz brały karpie raz wzdręgi i tak dalej. Nagle wcinka, nie długi hol i na brzegu ląduje moja rekordowa płoć. Jak dla mnie była ona wielka, nie pamiętam jej wymiaru, po prostu nie chcę wyssać wiadomości z palca i nie chcę wam skłamać. Tak wyjazd dobiegł końca. Była jeszcze 4 wyprawa późną jesienią, ale woda była za zimna, miała 5stopni. Oprócz szczupaków nic nie złapałem. Na moje ukochane wzdręgi powrócę za rok. Podsumowanie : Sprzęt-Wędka krótka 240cm wystarczająca najlepiej do 10g, ponieważ wzdręga ma bardzo słaby pyszczek. Kołowrotek o dużym przełożeniu i żeby nie był zbyt wielki. Tylko i wyłącznie żyłka. Starczy 0,16mm ale można użyć grubszej, to się wiąże z krótszymi rzutami. Przynęty - Najlepsze są małe wirówki rozmiaru 00 albo takie moje chruściki jak na zdjęciach. Ogólnie o tej rybie- Jest bardzo płochliwa, trzeba się skradać po cichutku. Wzdręgi uaktywniają się na wieczór i w południe. Najlepszą pogodą jest skwar, ze słońcem, najlepiej żeby było gdzieś ok +25 stopni taka temperatura jest ok. Najważniejsze - woda nie może być zbyt zimna, jak woda ma 5 stopni to życzę powodzenia, oczywiście nie mogę powiedzieć, że złapanie wzdręgi nie jest możliwe ale na pewno trudniej ją złapać. Pozdrawia Sebastian Lemke "sebawwo" Nie masz uprawnień do komentowania. Zaloguj się
czy karp jest rybą drapieżną